18/12/2012

Trzy miesiące...czyli troszkę o tym czego nie znoszę.

Dzień dobry, dziewczynki.
Dziś Wam trochę po przynudzam, ale muszę się z Wami podzielić moją , hmm powiedzmy opinią na pewne tematy. Mianowicie, strasznie denerwuje mnie jak ktoś kłamie. Nie wiem czemu ludzie robią to skoro i tak znamy albo poznamy prawdę. Błagam Was, jaki to ma sens? Żaden. Dokładnie żaden. A to dopiero początek mojego przynudzania, taki wstęp, a teraz przejdźmy dalej.
Ocenianie ludzi po wyglądzie, obgadywanie za plecami... Irytujące? Aby tylko.

Dziś miałam okazję przekonać się ile wokół mnie pustych ludzi. Osoby, które były dla mnie obojętne dziś stały się, powiedzmy łagodnie, nielubiane przeze mnie. Bo co Was obchodzi jakie ktoś ma nogi, jaki tyłek, jak chodzi czy wygląda? Każdy jest piękny na swój sposób, a najważniejszy jest charakter. I nie chodzi mi o to, że całkiem nie powinno się dbać o wygląd. Nie, to też jest ważne ale nie najważniejsze. Więc błagam Was ludzie, ogarnijcie się trochę, bo jak zaczniecie każdego oceniać na podstawie wyglądu czy jakiś sytuacji a w dodatku naśmiewali się z tych ludzi to prędzej znajdziecie sobie wrogów niż przyjaciół.
Jedziemy dalej. Powiedzcie, czy czujecie (nie chcę Was urazić, pytanie skierowane ogólnie) satysfakcje obgadując innych za plecami? Bycia fałszywymi przyjaciółmi? Co w tym fajnego? NIC. Absolutnie NIC.Czasami mi szkoda ludzi powiedz*mi*swoje*tajemnice*ja*je*zaraz*wygadam i podobnie usposobionych. I nie myślcie sobie, że siebie samą uważam za jakiegoś anioła. Nie, czasem i ja jestem fałszywa i zdarza mi się kogoś obgadywać. Ale nigdy nie wygadałam niczyich tajemnic. Nigdy. Nawet jeśli nie wiem jak bardzo znienawidziłabym jakąś osobę to nigdy nie wyjawię jej tajemnic.
Kolejną rzeczą, która mnie irytuje jest gadanie na swoich byłych partnerów. Bo, skoro tak Ci się 'nie' podoba, jest taki/a brzydka, gruba/y TO PO JASNĄ CHOLERĘ (przepraszam) Z NIM/NIĄ BYŁEŚ/AŚ? Umiecie to wytłumaczyć? Może to zwykła zazdrość (o tym też będzie, moment) czy nie wiem, złość? A może ciągle owa osoba Ci się podoba? Nie wiem tego, nie rozumiem i raczej nie zrozumiem. Chyba, że mi to jakoś wytłumaczycie.
Nie usypiajcie, już kończę. 
Zastanawia mnie też, skąd się u Was bierze tyle tej chorej zawiści i zazdrości?  Zaniżona samoocena? A może wydaje Wam się, że jeśli rozpowiecie jakieś plotki (efekty zazdrości ;p) na czyjś temat to będziecie tacy świetni, lubiani i zniszczycie komuś psychikę? HAHAHAHAH.  Tylko się nie przeliczcie : ). 

Dobra, koniec. Dopisałabym tu jeszcze dużo, ale nie będę Was usypiać. W każdym bądź razie nie chciałam nikogo tu urazić, tylko wyrazić opinię i przemówić co niektórym do rozsądku. Mam szczerą nadzieję, że mi się udało. I pamiętajcie, żeby się nie przejmować cudzą 'szczerą' opinią powstającą z zawiści i plotkami, a jeśli ktoś Was obgaduje za plecami to jest w dobrej pozycji żeby was pocałować w du*e :3.

1 comment:

Anonymous said...

więcej takich

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...